wtorek, 1 grudnia 2009

Klimczok, październik 2009 r.


Wyruszyły na Klimczok przez Dębowiec i Szyndzielnię.
Na Szyndzielni wypiłam grzane wino – pychotka a na Klimczoku zjadłyśmy obiad – drogo tam niestety.
Potem zielonym szlakiem do Bystrej.
Pogoda cudowna lecz dzień coraz krótszy.


Posted by Picasa

Beskid Żywiecki, wrzesień 2009 r.


Wysiadka w Porąbce, dalej dotarłyśmy na Hrobaczą Łąkę do schroniska rekolekcyjnego. Uwaga – tu się piwa nie napijesz! Lepiej zabrać ze sobą ale za to grochówka i żurek do wyboru za piątaka.
Przez Przełęcz Panienki dotarliśmy do Gaików i niebieskim szlakiem na Przegibek w poszukiwaniu kufla piwa.
Koniec wycieczki w Czernichowie, potem już do Bielska i Katowic. Połączenie dobre, jak się do 16 schodzi to jeszcze można złapać jakiś autobus.
Posted by Picasa

piątek, 27 listopada 2009

Pasmo Czantorii, Stożek raz jeszcze, wrzesień 2009


Cudownie czerwona jarzębina, pomarańczowy kolor liści i trawy, zapach ziemii, lasu, wilgoci, kocham to.
Uwielbiam pasmo Czantorii, być może przez jego dobre fluidy, tajemnicza siła do Czantorii ciągnie. Byłam tu tyle razy, że nie zliczę.
Wycieczka z Rodzicielką, bardzo udany wypad, mało turystów, pogoda w sam raz.
Niespodzianka, w Soszowie wybudowano kolejkę, ale super, w zeszłym roku jej jeszcze nie było. Jak dobrze bo zdążyłyśmy na jak zwykle ostatni autobus.

Posted by Picasa

Góry Stołowe, sierpień 2009


Liczyrzepa w Muzeum Zabawek Kudowa Zdrój


Przepiękne, bajkowe góry, czułyśmy się niczym krasnoludki w lesie pośród skał.
Odwiedzałyśmy po kolei : Szczeliniec Wielki, Błędne Skały, Skalne Grzyby, Białe Skały, Lisią Przełęcz, Wielkie Torfowisko Batorowskie.
Mieszkałyśmy w Kudowie Zdroju na ul. Spacerowej. Polecam Muzeum Zabawek http://www.kudowa.zdroj.pl/content, Muzeum Żaby, Park Zdrojowy, Aqua Park (maleńki, zbyt mały na miejscowość turystyczną), Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju oraz Dworek Chopina. Dworek, nie dosyć, że maleńki to przysłoniony namiotem knajpianym i otoczony samochodami, cały nastrój zaburzony, niegustowna otoczka Dworku, rozczarowałam się. Może pora nieodpowiednia, warto by spróbować jesienią.
Park Dinusiów http://www.park-dinozaury.pl w Karłowie jest atrakcją dla milusińskich, ale jeśli nie masz samochodu nie licz, że autobusy kursują, licz na własne nogi lub uroczego Pana Tadka ze sklepiku obok przystanku, za niewielką opłatą podwiezie (uf jak dobrze, ze tam był!).
Uwaga na knajpkę czeską http://www.czeska-restauracja.pl/index.php?option=com_expose&Itemid=22&lang=pl przy głównej ulicy– przereklamowana, wcale nie dają tanich posiłków tylko byle jakie, taki tłusty dżyst na talerzu, niezależnie czy to krewetki czy puree ziemniaczane z karminadlem.
Natomiast kebab zapodany (również przy głównej drodze) przez Młodzieńca w barze obok fotografa palce lizać (tak jak ów Młodzieniec, boski).
Na Zdrojowej http://www.kudowa.zdroj.pl/zlotaoberza/ jest również Złota Oberża – polecam, obsługa sympatyczna, jedzonko smaczne, ceny przystępne.
Kaplicy Czaszek http://www.kudowa.zdroj.pl nie zdążyłyśmy zobaczyć , bo nieczynne w poniedziałki i święta ale to tylko ciekawostka dla koneserów szkieletów, nie powiem, żebym była chętna.
Zabawić się wieczorem nie było gdzie, jedna knajpa zadymiona mimo, że gości nie było, przez faceta grającego na automacie o urodzie powiedzmy więziennej, chętnego pokazać miasto albo ola boga coś więcej, brr. Miasto zapełnione kuracjuszami w wieku zapewniającym stabilizację fizyczną i umysłową. Mimo , że sezon trwał!
Wyjechałam jakby nie końca zaspokojona...
Więcej fotek na
http://picasaweb.google.com/Justyna2502/StoOwe2?authkey=Gv1sRgCNqk7__e6-3E_QE#
http://picasaweb.google.com/Justyna2502/GoryStoOweSierpien2009?authkey=Gv1sRgCMTL5rTr1fHbqAE#
Posted by Picasa

środa, 25 listopada 2009

Na Rysiankę, sierpień 2009 r.


Parno, duszno, gorąco. Trasa wiodła z Korbielowa przez Halę Miziową na Rysiankę.
Trasa piękna ale nie polecam zapuszczać się upalnym latem, gdyż droga prowadzi głównie na otwartym terenie.
Posted by Picasa

wtorek, 24 listopada 2009

Zakopane, lipiec 2009



Nici z wypadu, lało przez cały weekend, pozostał basen i knajpy, nawet Teatr był zamknięty.
Posted by Picasa

Babia Góra 2009


Po drodze z Babiej można się posilić

czwartek, 19 listopada 2009

Diablak, czerwiec 2009



Wypad podczas święta kościelnego, niewypał, pogoda jak w tyglu, zimno,deszcz, mgła, grad, pioruny.
Pierwsza wycieczka po.
Posted by Picasa

Pszczyna, sierpień 2008


Małżeński wypad do Pszczyny na zamek i okolice
Posted by Picasa

Czerwiec 2008 Pieniny


Uwaga na Czechów, zdzierają ; w busach, taxówkach, knajpach ale poza tym cudownie, romantycznie, tajemniczo.
Odwiedziłyśmy Zamki w Czorsztynie i Niedzicy.
Weszłyśmy na Sokolicę i Trzy Korony tego samego dnia, cudowne widoki, pogoda słoneczna, gryzły muchy szlajali się turyści.
Posted by Picasa

środa, 18 listopada 2009

Maj 2008



Droga wiodła przez trasę widokową na Małą Czantorię.
Na Czantorii po stronie czeskiej przy barze z grillem i czopowanym piwem odbywało się karmienie psów
był kurczak z grilla, żeberko z grilla, karkówka z grilla, dobrze ,że piwo było z beczki!
dotarliśmy tylko do schroniska Soszów potem podreptaliśmy ku PKP w Wiśle
Posted by Picasa

poniedziałek, 16 listopada 2009


Maj 2008
Wysiadka w Korbielowie potem droga na Halę Miziową i Pilsko.
Posted by Picasa

wtorek, 10 listopada 2009

W Beskidach,Maj 2008


Maj 2008
Wycieczka rozpoczęła się w Łodygowicach, przeszłyśmy Diabelski Kamień, pozdrowiłyśmy Przydrożnego Chrystuska na górce.
Na Rogaczu podziwiałyśmy widoki na Międzybrodzie Żywieckie, zbiornik wodny na Górze Żar, było mglisto i zaczął padać deszcz.
Przeszłyśmy Czupel 933 , Magurkę Wilkowicką 909 i znalazłyśmy się na Przegibku 685 mnpm.
Posted by Picasa

Księżniczka na Podróżniczym Blogu, początek

Przewartościowanie własnego życia czasem pobudza do refleksji, życie nabrało wartości. Odkryłam piękno przeżytego dnia, cieszę się z obecności ludzi, których spotykam, dziękuję za przyjaźnie. To czym żyję zamieszczam tutaj, aby wspominać i pamiętać jakie miałam dobre życie, kochanych przyjaciół.