poniedziałek, 26 września 2011

Skrzyczne, wrzesień 2011 r.

Oczekiwanie...
Pierwszy dzień astronomicznej jesieni.
Na Skrzyczne przeszlismy z Buczkowic, góry są cudne o tej porze roku.
To wspaniałe mieć przyjaciół, którzy nie odwracają się od Ciebie gdy jesteś na rozdrożu.
Jednych przyjaciół tracisz, drugich - tych prawdziwych zyskujesz.
Jutro będę wiedziała czy Pan NT jest złośliwy...

https://picasaweb.google.com/justyna250270/Skrzyczne?authuser=0&authkey=Gv1sRgCMDjrIPDwemOIA&feat=directlink

niedziela, 25 września 2011

Weryfikacja

Pan Nowy Twór pozwolił na zweryfikowanie "przyjaźni", nie wyłączył mnie z życia na długo ale dał wiele do przemyślenia, otrzymałam kolejną szansę...

wtorek, 13 września 2011

Wrzesień 2011 r. Rycerzowa

https://picasaweb.google.com/justyna250270/Rycerzowa#

 Rycerzowa jest na końcu świata, z Katowic podróż trwała samochodem 2 godz.

Pogoda cudna. Okolica niesamowita,  Europa jest w Zwardoniu, Milówce, Rajczy, super rondko i doskonała droga a Katowice cały czas rozkopane.
Na Młodą Horę nie weszłyśmy bo zabłądziłyśmy 2 x. Oznakowanie trasy takie sobie, trzeba iść w skupieniu ale jak tu się skupić gdy goni cię rój wściekłych os.

Bacówka na Rycerzowej bardzo przytulna, podają pyszne racuchy z jagodami, ceny przystępne, miły, przytulny klimat.

Schronisko na Przegibku równie dobre z pyszną zupą grzybową, za to pierogami ruskimi nieco rozgotowanymi (nie smakowały na swojskie)

W sumie 22 km.

Wyprawa należała do bardzo udanych mimo kilkunastu ugryzień w brzuch, nogę i rękę, Góralki to twarde kobiety.