Liczyrzepa w Muzeum Zabawek Kudowa Zdrój
Przepiękne, bajkowe góry, czułyśmy się niczym krasnoludki w lesie pośród skał.
Odwiedzałyśmy po kolei :
Szczeliniec Wielki,
Błędne Skały,
Skalne Grzyby,
Białe Skały,
Lisią Przełęcz,
Wielkie Torfowisko Batorowskie.
Mieszkałyśmy w Kudowie Zdroju na ul. Spacerowej. Polecam Muzeum Zabawek
http://www.kudowa.zdroj.pl/content, Muzeum Żaby, Park Zdrojowy, Aqua Park (maleńki, zbyt mały na miejscowość turystyczną), Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju oraz Dworek Chopina. Dworek, nie dosyć, że maleńki to przysłoniony namiotem knajpianym i otoczony samochodami, cały nastrój zaburzony, niegustowna otoczka Dworku, rozczarowałam się. Może pora nieodpowiednia, warto by spróbować jesienią.
Park Dinusiów
http://www.park-dinozaury.pl w Karłowie jest atrakcją dla milusińskich, ale jeśli nie masz samochodu nie licz, że autobusy kursują, licz na własne nogi lub uroczego Pana Tadka ze sklepiku obok przystanku, za niewielką opłatą podwiezie (uf jak dobrze, ze tam był!).
Uwaga na knajpkę czeską
http://www.czeska-restauracja.pl/index.php?option=com_expose&Itemid=22&lang=pl przy głównej ulicy– przereklamowana, wcale nie dają tanich posiłków tylko byle jakie, taki tłusty dżyst na talerzu, niezależnie czy to krewetki czy puree ziemniaczane z karminadlem.
Natomiast kebab zapodany (również przy głównej drodze) przez Młodzieńca w barze obok fotografa palce lizać (tak jak ów Młodzieniec, boski).
Na Zdrojowej
http://www.kudowa.zdroj.pl/zlotaoberza/ jest również Złota Oberża – polecam, obsługa sympatyczna, jedzonko smaczne, ceny przystępne.
Kaplicy Czaszek
http://www.kudowa.zdroj.pl nie zdążyłyśmy zobaczyć , bo nieczynne w poniedziałki i święta ale to tylko ciekawostka dla koneserów szkieletów, nie powiem, żebym była chętna.
Zabawić się wieczorem nie było gdzie, jedna knajpa zadymiona mimo, że gości nie było, przez faceta grającego na automacie o urodzie powiedzmy więziennej, chętnego pokazać miasto albo ola boga coś więcej, brr. Miasto zapełnione kuracjuszami w wieku zapewniającym stabilizację fizyczną i umysłową. Mimo , że sezon trwał!
Wyjechałam jakby nie końca zaspokojona...
Więcej fotek na
http://picasaweb.google.com/Justyna2502/StoOwe2?authkey=Gv1sRgCNqk7__e6-3E_QE#http://picasaweb.google.com/Justyna2502/GoryStoOweSierpien2009?authkey=Gv1sRgCMTL5rTr1fHbqAE#
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz