poniedziałek, 25 czerwca 2012





 Pierwszy lot samolotem  mam za sobą, zostałam fanką podniebnych podróży.
Podobno Anglia nie rozpieszcza turystów pogodą, ja nie mogę tego potwierdzić, klimat bardzo mi odpowiadał, no może jedynie wiatr był upierdliwy pierwszego dnia mojej wędrówki na Wembley http://www.londyn.webd.pl/Wembley_84.html  skąd rozpoczęliśmy zwiedzanie wielokulturowego Londynu.
Big Ben http://www.budowle.pl/budowla,big-ben.
Oko Londynu http://www.budowle.pl/budowla,london-eye.
Katedra Westminster Abbey http://www.londyn.webd.pl/Westminster%20Abbey_21.html.
St Jame’s Park http://pl.wikipedia.org/wiki/St._James's_Park, gdzie wiewiórki nagabują turystów  o garść orzeszków.
Buckingham Palace http://pl.wikipedia.org/wiki/Buckingham_Palace obejrzałam z daleka a to z powodu prac rozbiórkowych po obchodach święta na cześć Królowej Elżbiety http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/619314,Jubileusz-Elzbiety-II-swiat-na-nowo-pokochal-monarchie.
Dzielnica Soho -trochę taki londyński pigalak, http://pl.wikipedia.org/wiki/Soho, mnóstwo młodych, uśmiechniętych ludzi z całego świata, knajpki, sex shopy, czerwone latarnie.
Ogromne, darmowe British Museum  http://pl.wikipedia.org/wiki/Muzeum_Brytyjskie , którego nie byłam w stanie, w ciągu jednego dnia całego zwiedzić.
Tower Bridge http://www.budowle.pl/budowla,tower-bridge, miałam okazję sfilmować podnoszenie mostu siedząc wygodnie na ławce nad Tamizą http://www.londyn.webd.pl/Tamiza_62.html  (przegryzając sushi popijane miejscowym winem) oraz podziwiać przepływający pod nim okazały statek z wysokim masztem.
Tower of London http://pl.wikipedia.org/wiki/Tower_of_London .
Nadmorska Clacton – on –Sea http://pl.wikipedia.org/wiki/Clacton-on-Sea , spokojna, urocza, miejscowość, położona nad morzem Północnym. Spacer po piaszczystej plaży, na której podziwiałam uroki przyrody i przypływu morza.  
Ostatni dzień mojego pobytu w Anglii zakończyliśmy spacerem w deszczu po Parku Edwarda VII. Wieczorem zjedliśmy pysznego, świeżego łososia, zakupionego w jedynym rybnym sklepie na Wembley.
Odleciałam ze Stansted http://pl.wikipedia.org/wiki/Port_lotniczy_Londyn-Stansted , pod którego wrażeniem jestem do dzisiaj.
Tango w Londynie otwarło białą, nie zapisaną kartkę  w moim życiu, której ewentualny zapis dalszego ciągu będę kontynuować do Pani Szuflady.
http://www.youtube.com/watch?v=B8PR5SxFGwY&feature=related

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz