Pogoda cudna. Okolica niesamowita, Europa jest w Zwardoniu, Milówce, Rajczy, super rondko i doskonała droga a Katowice cały czas rozkopane.
Na Młodą Horę nie weszłyśmy bo zabłądziłyśmy 2 x. Oznakowanie trasy takie sobie, trzeba iść w skupieniu ale jak tu się skupić gdy goni cię rój wściekłych os.
Bacówka na Rycerzowej bardzo przytulna, podają pyszne racuchy z jagodami, ceny przystępne, miły, przytulny klimat.
Schronisko na Przegibku równie dobre z pyszną zupą grzybową, za to pierogami ruskimi nieco rozgotowanymi (nie smakowały na swojskie)
W sumie
Wyprawa należała do bardzo udanych mimo kilkunastu ugryzień w brzuch, nogę i rękę, Góralki to twarde kobiety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz